Pielgrzymka Słowackie Betlejem
2012.01.18
Środa 18.01.2012
FRIVALD, SŁOWACKIE BETLEJEM, RAJECKIE REPLICE
W 2002 roku do Rajeckiej Lesnej, do sanktuarium Narodzenia Panny Marii pielgrzymował Papież Jan Paweł II, mimo podeszłego wieku i wielu dolegliwości zdrowotnych. Podniósł wówczas to sanktuarium do godności Bazyliki Mniejszej. Więc my również pielgrzymujemy, kolejny już raz do tego sanktuarium. Rozpoczynamy Mszą Święta w kaplicy Miłosierdzia Bożego.
Wpierw, zanim dojechaliśmy do miejscowości Rajec, zatrzymujemy się w motelu Skalka by spożyć fundowaną przez ks. Antoniego czosnkową polewkę. Po aromatycznym posiłku dojeżdżamy do - Rajec – miasto w Słowacji w kraju żylińskim (powiat Żylina), liczy
6 tys. mieszkańców (2006 r.). Pierwsza pisemna wzmianka o osadzie Raich pochodzi z 1193 roku, a pierwsze informacje o Rajec jako mieście - z 1397 roku. W roku 2001 miasto miało 6074 mieszkańców. Udajemy się do kościoła pw św. Władysława.
Rajecká Lesná (spotyka się także nazwę używaną oficjalnie do 1948 r. - Frivald) w południowej części Małej Fatry to mała miejscowość w dolinie. W centrum znajduje się sanktuarium Narodzenia Panny Marii z 1886 r.
licznie odwiedzane przez pielgrzymów
Pierwsze wzmianki o osadzie Frivald znajdują się w liście siedmio-grodzkiego wojewody Cibora gdzie ludność już od 13 wieku czci Matkę Bożą patronkę i orędowniczkę narodu słowackiego. Dwa razy w roku z modlitwami, śpiewem i ozdobioną figurą Matki Boskiej przychodzą pielgrzymi do parafialnego kościoła cudownej figury Matki Bożej frywaldzkiej z XVI wieku.
W głównym ołtarzu, w centralnym miejscu ustawiona jest figura Matki Boskiej, która na prawej ręce trzyma Pana Jezusa, a On prawą ręką pozdrawia wierzących W ręce lewej Matka Boża trzyma berło królewskie. Obie postacie na głowach posiadają złote królewskie korony. Forma rzeźby i sposób zobrazowania Madonny pozwala przypuszczać, iż pochodzi Ona z początku XVI wieku.
Maryjna twarz obrazuje ideał urody wczesnego gotyku. Twarz Dzieciątka przedstawiona jest z szerokim czołem i krótkimi włosami. Charakterystyczną cechą tej figury jest jakoby brak komunikacji między Matką a Synem. Obie twarze zwrócone są w kierunku widza. Złotą koroną i berłem żelaznym twórca wskazuje, że jest Ona Królową Niebios.
. Obok kościoła znajduje się Dom Bożego Narodzenia. Budowlę wzniesiono specjalnie po to, by umieścić w niej najniezwyklejszą szopkę w kraju - Słowackie Betlejem (liczy sobie dziesięć lat), a potem urządzić galerię prac ludowych artystów. Nietypowe to Betlejem. Jest i Szopka, cała z drewna lipowego w kolorze miodu. Z biblijnych scen mamy tylko stajenkę z Dzieciątkiem, przy którym czuwają Maryja i Józef i dzieci z darami. Reszta to Słowacja i jej tradycje w miniaturze. Na stopniach poniżej mamy słowackie regiony i ich tradycje. Urzeka wyrób wina w miejscowości Modra. Kompozycję tworzą trzy scenki otoczone liśćmi winogron: zbieranie kiści w winnicy, tłoczenie wina i piwnica z wielkimi beczkami. Modra od wieków słynie także z ceramiki. Jest również garncarz z ruchomym kołem, artysta pokrywający naczynia malunkami, piec do ich wypalania oraz półki uginające się od talerzy, mis i waz. Wszystko wtopione w górski krajobraz, z lasami i chatkami. Tuż obok znane uzdrowisko Pieštany (leczy się tu choroby reumatyczne) nad rzeką Wag, po której pływają statki. Obrazek z góralskiej chatki: ojciec czyta przy stole książkę, matka przędzie na kołowrotku, a babcia huśta dziecko. Na ścianach wiszą malowane święte obrazki (centymetr na centymetr!). Dalej potężny zamek w Trenczynie z XI w. W lesie kryje się XII-wieczny zamek w Bojnicach (dziś często kręci się tu filmy). Szopka jest wysoka i szeroka na ok. dwa metry, a długa na trzy, stoi na niskim podeście. W jej górnej części znajdują się najpiękniejsze słowackie zamki. I tak po lewej stronie na skałach nad Dunajem wznosi się bratysławski zamek z przełomu XIV i XV w. Tuż obok zameczek w Dewinie, w dorzeczu Dunaju i Morawy - największy zamek - orawski, z XIII w. Pomiędzy nimi stoją najuważniejsze katedry, bazyliki, kościoły, m.in. katedra św. Jana Chrzciciela w Trnavie. W samym środku sterczy Krywań (tatrzański szczyt, 2494 m n.p.m.). Prawa część Betlejem to roboty w polu i w lesie: kopanie ziemniaków, żęcie zboża, ścinanie drzew. Są tartak, młyn, konie i wozy. Są i sceny rodzajowe – pielgrzymki, wesela i ludowe kapele .Aż połowa postaci szopki chodzi, porusza rękami, gra na instrumentach, a stateczki płyną... Słychać stukot narzędzi, skrzypienie przewracanych drzew, no i oczywiście kolędy z głośników. Wszystko jest efektownie podświetlone.
Szopka jest dziełem Jozefa Pekary z Rajeckich Teplic, znanego twórcy ludowego. Pochodził z rodziny o rzeźbiarskich tradycjach, w drewnie pracował przez całe życie. Do Słowackiego Betlejem zabrał się na emeryturze. Spędził nad nim 15 lat! Sam wszystko projektował, rysował, strugał i dłubał nożykiem (stąd szopka jest tak jednorodna). W lipowym drewnie powstało 300 figurek, ponad 120 owieczek i kilkanaście zbytkowych budowli. Montaż zajął artyście ponad dwa lata.
Zwiedzanie Słowackiego Betlejem kończymy przejazdem do Rajeckich Teplic, uroczego uzdrowiska, gdzie korzystamy z termalnych kąpieli.
W drodze powrotnej, jadąc przez Ustroń, zajeżdżamy do restauracji Melisa na „włoską” kolację, czyli na dania z makaronem, czym kończymy pierwszą tegoroczną pielgrzymkę.