PIELGRZYMKA DO ZIEMI ŚWIĘTEJ
Ziemia Święta
18-25.01.2014
Słowo na zakończenie pielgrzymki
w Karmelu w Betlejem.
Pan Bóg rzekł do Abrahama: „ Wyjdź z Twojej ziemi rodzinnej i z domu Twego ojca do kraju, który Ci ukaże” to się stało także i w naszym przypadku. Pan Bóg postawił pewnych ludzi na naszej drodze i znaleźliśmy się w styczniu 2014r. w Ziemi Świętej. Najpierw pragnę Wam podziękować, że się zdecydowaliście na tę pielgrzymkę, za to że powiedzieliście Bogu TAK jak Abraham.
Dziś w sobotę 25 stycznia, ostatnim 8 dniu pielgrzymki jesteśmy ty w Karmelu w Betlejem, aby podziękować Panu Bogu za tę życiową pielgrzymkę, pielgrzymkę wiodącą śladami żywego Boga. W każdym dniu była modlitwa, Pismo święte i Eucharystia. W każdym miejscu ks. Andrzej podawał cenne informacje o historii i znaczeniu danego miejsca i czytaliśmy Pismo Święte dostosowane do danego miejsca, Historię zbawienia łączyliśmy z tym co Jezus dokonuje tu i teraz w Eucharystii i przyjmowaliśmy żywego Boga w Komunii świętej. Ziemia Święta to jedyna i niezwykła ziemia, w której kamienie mówią jako świadkowie w historii zbawienia. Byliśmy w Hebronie, gdzie spoczywa Abraham, którego wiara jest wzorem dla wszystkich ludzi. Z Hebronu też król Dawid zajął Syjon i Jerozolimę, gdzie przeniósł swoją siedzibę.
Byliśmy też w Mamre koło Hebronu, gdzie właściwie zaczyna się historia narodu wybranego dzięki Abrahamowi, który osiedlił się przy dębach Mamre. Byliśmy w BAZYLICE Bożego Narodzenia w Betlejem i całowaliśmy srebrną gwiazdę pod Ołtarzem Narodzenia i zastanawialiśmy się nad Tajemnicą Wcielenia, nad tym, że Słowo stało się Ciałem i zamieszkało między nami.
Byliśmy w Nazarecie w tym szczególnym miejscu w Bazylice Zwiastowania, gdzie anioł zwiastował Maryi, że zostanie Matką Zbawiciela, gdzie Pan Jezus wzrastał i nauczał.
Byliśmy w Kanie Galilejskiej gdzie odnowiliśmy nasze małżeństwa, aby w miłości trwały.
Płynęliśmy po Jeziorze Genezaret i byliśmy w tych przepięknych miejscowościach Tabgha i Kafarnaum – mieście Jezusa, gdzie uzdrowił teściową Szymona i dokonał licznych cudów a w synagodze zapowiedział cud Eucharystii.
Kończyliśmy dzień na Górze Błogosławieństw gdzie Pan Jezus pokazał nam drogę do prawdziwego szczęścia w życiu.
Byliśmy w najstarszym mieście świata w Jerychu pod sykomorą, gdzie Pan Jezus spotkał Zacheusza i uzdrowił niewidomego i gdzie rozważaliśmy zakusy diabła patrząc na Górę Kuszenia.
Nie mogło zabraknąć Jerozolimy gdzie dokonały się najważniejsze dokonania zbawcze dla nas i całego świata. Z kościółka Dominus Flevit patrzyliśmy na Święte Miasto i uczyliśmy się pokory.
Byliśmy w Ogrójcu miejscu modlitwy Chrystusa a w Bazylice Chrystusa dotykaliśmy skały, na którą spadały krople krwi Chrystusa.
Przeszliśmy Drogą Krzyżową do Bazyliki Grobu Pańskiego i Zmartwychwstania gdzie na Golgocie i w Anastasis rozważaliśmy wielką tajemnicę odkupienia.
Byliśmy na Górze Przemienienia gdzie Pan Jezus wskazał nam cel naszego życia i gdzie wysłuchaliśmy pięknej homilii ks. Romana Tkacza SAC.
Byliśmy w Nablus przy Studni Jakubowej gdzie Pan Jezus rozmawiał z samarytanką i ukazał jej sens życia.
Byliśmy w Kościele Św. Piotra In Gallicantu gdzie patrzyliśmy na schody, którymi Pan Jezus schodził z Wieczernika na Górę Oliwną.
Byliśmy na Syjonie w Wieczerniku, gdzie tak wiele się wydarzyło i w Bazylice Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny i w tylu wspaniałych miejscach…
Chodziliśmy po ziemi naszego Zbawiciela i Jego Matki Maryi, oglądaliśmy początki Kościoła. To wielka łaska dla człowieka oglądać to samo niebo, patrzeć na te same kwiaty, spotykać te same ptaki i inne zwierzęta, oddychać tym samym powietrzem, widzieć te same gwiazdy, które oglądał Jezus. Ta pielgrzymka to wielka łaska, która nie powinna być zmarnowana. W Ziemi Świętej są różne kalendarze. My chcemy tu nastawić nasze życie na czas Jezusa i Jego Kościoła. Oby to nawiedzanie miejsc świętych stało się dla nas początkiem nowego życia. Obyśmy tak jak Palestyńczyk katolik Rony Tabash mogli już dziś wyznać:
„Jezu jesteś moim Bogiem, Twoja miłość jest moim uzdrowieniem. Jezu potrzebuję Ciebie, wyznaję, ze jesteś moim królem, oddaję me życie w Twoje ręce. Przyjdź i zamieszkaj w moim sercu. Przyjdź tęsknię za Tobą, na zawsze będę Cię kochał.”
Ks. Władysław Kolorz