Pielgrzymka do Turzy Śląskiej
pierwsza parafialna pielgrzymka na nocne czuwanie pokutne do Matki Boskiej Fatimskiej [29. - 30.09.2004]
Turza leży w południowej części województwa katowickiego, tuż przy przejściu granicznym z Republiką Czeską w Chałupkach. Po ciężkich przejściach wojennych wielu ojców nie wróciło z wojny, ludzie modlili się prosząc Boga o pomoc. W tej dramatycznej sytuacji zrodziła się myśl zbudowania w Turzy własnej świątyni. Dotychczas chodzono do kościoła do Jedłownika. I tak ks. Alfons Januszewicz zwołał parafian, aby zorientować się o możliwościach zebrania odpowiednich funduszy na ten cel. W roku1947 powiadomił o tym Kurię Diecezjalną w Katowicach, która wyraziła zgodę i na budowniczego wyznaczyła ks. Ewalda Kasprzyka. Nie było jednak zgody na to, kto ma być patronem kościoła. 12 maja 1947 roku odbyło się pierwsze nabożeństwo majowe, 13-go maja przypadało 30 lecie objawień Matki Bożej Fatimskiej i tak ksiądz zaproponował Turzanom, aby patronką została Matka Boża Fatimska, co zostało przyjęte z wielkim entuzjazmem.
13 czerwca nastąpiło poświęcenie placu budowy. Prace przy budowie postępowały bardzo szybko. Jednak radość trwała krótko, bo 1 sierpnia władze powiatowe nakazały wstrzymanie budowy. Ludność odmawiała modlitwę różańcową wypraszając łaskę dalszej budowy kościoła i tak 13 września budowa ruszyła dalej.
13 października 1948 r. obraz M.B.F. został umieszczony w głównym ołtarzu, a 14 listopada 1948 r. ks. biskup Stanisław Adamski poświęcił nowy kościół pod wezwaniem Matki Bożej Fatimskiej. Turza Śląska rozwijała się. Nikt się nie spodziewał, iż rozpoczną się pielgrzymki do tego kościoła, a kula na wierzy stanie się wręcz symbolem. Pielgrzymowanie do M.B.F. w Turzy nie było takie proste, władze komunistyczne widząc tłumy ludzi wprowadzały rozliczne szykany, ale to tylko umacniało pielgrzymów, a było ich coraz więcej.
Kult Matki Bożej z Syrakuz w Turzy stał się niejako rozszerzeniem orędzia fatimskiego i ściśle łączy się z Nocami Pokuty. W noc 29 na 30 każdego miesiąca ma miejsce czuwanie nocne. Choć nikt na nie specjalnie nikogo nie zaprasza , rzesze pielgrzymów świadczą najlepiej o ich potrzebie i otrzymanych poprzez nie łask.
13. VI. 2004 odbyła się koronacja obrazu Matki Boskiej Fatimskiej koronami papieskimi przez arcybiskupa Józefa Kowalczyka, Nuncjusza Apostolskiego w Polsce.
I tak nasza parafia w nocy z 29/30 września rozpoczęła pielgrzymowanie do Matki Bożej Fatimskiej (Noc Pokuty) na czuwaniu nocnym. Mimo brzydkiej pogody na czuwanie przybyło wiele pielgrzymów z naszej parafii. Po Mszy Św. ok. godz. 19-tej ruszyliśmy w kierunku Turzy. Była to prawdziwa noc pokuty, padał deszcz, było zimno, do kościoła nie można było się dostać bo było bardzo dużo pielgrzymów, ale radość i potrzeba bycia razem i blisko Matki Bożej Fatimskiej była ogromna. Przybyliśmy do Turzy ok. godziny 20-tej pod przewodnictwem ks. Proboszcza oraz ks. Wojtka. Po Mszy Św. w intencji Ojca Św. była godzina przebłagania, którą każdy z nas przeżywał z pewnością bardzo głęboko, mieliśmy za co przepraszać i prosić Maryję aby wstawiała się za nas do swojego Syna, wypraszając nam łaski, o któreśmy prosili. Dziękowaliśmy również za wszystko cośmy już otrzymali uwielbiając jej Syna. Następnie była procesja z Najświętszym Sakramentem przy zapalonych świecach. Po procesji obmawialiśmy modlitwę różańcową i modlitwę indywidualną, a o godz. 24-tej odprawiana była Msza Św. na placu rajskim za wszystkich pielgrzymów. Potem ufni, wdzięczni i jakby napełnieni nowymi wartościami, dziękując ks. Proboszczowi za zaproszenie do uczestnictwa w tej pielgrzymce, wracamy do naszych domów.
Opracowała: Urszula Zając